sobota, 9 kwietnia 2016

#23 Fairytale with Zuza






    Z racji tego, że nie będzie mnie tutaj przez jakiś czas, spięłam się w sobie i jeszcze dzisiaj podzielę się z Wami zdjęciami z ostatniej sesji z Zuzią.  Zawsze wydawało mi się, że zimno najbardziej przeszkadza mi w robieniu zdjęć, póki nie ta sesja z Zuzią. Deszcz i watr - po prostu jakaś tragedia. Gdyby nie statyw i parasolka, przypuszczam, że nie miałabym czym robić zdjęć w najbliższym czasie. Ale jak zawsze, dałyśmy z Zuzią radę, głównie wielkie brawa dla Niej, bo mimo tych ekstremalnych warunków weszła nawet do wody i pozowała CUDOWNIE.
    Z Zuzią trzymamy i znamy się już od ponad 5 lat, chyba jest jedną z niewielu osób, którym robiłam zdjęcia i która w 100% oddaje na zdjęciach to, co chciałabym zobaczyć i to co mam w głowie ;). 



    Wyszło Nam trochę bajkowo










    I kilka "mroczniejszych" ujęć








    Co do przeróbki tutaj również nie miałam określonej kolorystyki czy tonacji, ciągle poznaje nowy program z którym pracuję i dogaduję się z nim czasem lepiej czasem gorzej. Ale z edycją każdego zdjęcia uczę się czegoś nowego ;), Życzę Wam miłego wieczoru i spokojnej niedzieli. Ja spędzę ją mam nadzieję tak jak chcę - czyli twórczo i przy zdjęciach :).




2 komentarze: